Mamy 2 godziny na przesiadkę na legendarnym dworcu w Katowicach. Pełno zakazanych mord, kilkoro pasażerów przechodzących w pośpiechu i rozchodzący się pogłosem po dworcu telewizor. Te miejsce ma swój niezwykły klimat, szczególnie w nocy :P
Aby nie naruszyć naszych zapasów (może czekać nas 30 h prawie non-stop pociągiem) zjedliśmy cheeseburgery z kotletem z psa. Przynajmniej były duże i tanie.
O 23:57 odjazd pociągu do Budapesztu.